Narodowa Intronizacja, Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

Narodowa Intronizacja, Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

https://www.youtube.com/watch?v=joxPSNZ5tYU

https://www.regnumchristi.com.pl/

Narodowa Intronizacja Owiec, Jezusa Chrystusa na Króla Polski.



Zbliżające się w lipcu 2010 roku jubileuszowe uroczystości: 600-lecie bitwy pod Grunwaldem (15 lipca 1410)[1]; 400-lecie bitwy pod Kłuszynem (4 lipca 1610)[2] i 100-lecie prapremiery pieśni Marii Konopnickiej Nie rzucim ziemi przy pomniku grunwaldzkim w Krakowie 15 lipca 1910 roku[3], napawają nas radością, poczuciem dumy narodowej, siłą wiary Polaka katolika, mimo nienajlepszej kondycji stanu państwa i Kościoła polskiego. Pomni na słowa nadziei papieża Leona XIII z encykliki Annum Sacrum pragniemy zwrócić się nade wszystko o pomoc do Nieba [4] i wezwać tych wszystkich, którym leży na sercu dobro Polski i Kościoła, do udziału w Narodowej Intronizacji Owiec na polach grunwaldzkich.

Od przeszło siedemdziesięciu lat Niebiosa wołają o dokonanie Intronizacji, ogłoszenia Jezusa Królem, jako podstawowego warunku dla ocalenia świata[5]. Bóg w Trójcy Jedyny wyraża Swoją Wolę przez polską służebnicę Bożą Rozalię Celakównę[6], amerykańskie objawienia: Jezus Chrystus Król Wszystkich Narodów[7] i niemieckie: Tak, jestem Królem[8].

Mimo wielkich obietnic wywyższenia narodu polskiego i innych narodów, jeśli dokonają Intronizacji, nikt z rządzących, zarówno państwowych jak i kościelnych nie chce podjąć się tego dzieła. Tych zaś, co są za Intronizacją niemiłosiernie się prześladuje. Dlatego też wobec zbliżających się zagrożeń, trwałości państwa i wolności Kościoła, owce[9] mają prawo same, podjąć się decyzji ucieczki do Tronu miłosiernego Boga i błagać o pomoc. To zagrożenie jest ogromne. Bieg wypadków współczesnego świata precyzyjnie przedstawił dziennik masoński The Daily Yomiuri z 8 stycznia 2010 roku[10]. Autor wywiadu Jacques Attali[11] informuje swoich odbiorców o nadchodzących wydarzeniach. Ich zaplanowana karuzela dziejów ma się składać z pięciu stopni:

1. Kryzys ekonomiczny i zmniejszenie się władzy i siły Ameryki.

2. Za dzieje świata będzie odpowiadało 10-12 krajów.

3. Znika dominacja państw, a pojawia się dominacja rynku i wzrost kryminologii i frustracji.

4. Globalna wojna.

5. Nowy porządek świata (wojny może nie być, jeśli się go przyjmie), którego podstawą nie będzie indywidualizm, ale altruizm. Świat samotnych, samolubnych ludzi nie będzie istniał. Altruizm, przynajmniej racjonalny będzie podstawą nowego świata z nowym globalnym rządem i rozwojem nierynkowej gospodarki.

Cztery lata temu zwierzęta leśne na pograniczu Kurpi i Mazur, czując nadchodzący kataklizm i zagrożenie, samoczynnie opuściły lasy udając się na pobliskie pastwiska. W kilka godzin później po lasach tych przeszła trąba powietrzna niszcząc 12 tys. hektarów tych lasów. Ponad dwa lata temu Daleki Wschód nawiedziły wielkie wody morskie. Zginęło ponad pół miliona ludzi. Zwierzęta domowe wbrew decyzji ludzi zrywały się z postronków i opuszczały tereny zamieszkałe. Tym samym uratowały się.

Marii Valtorcie (1897-1961) Pan Bóg przekazuje już w czasie II wojny światowej dramatyczny obraz rzeczywistości świata i nadchodzących wydarzeń. Bóg wypowiada głośne biada tym wszystkim pasterzom, którzy pasą siebie. Mówi tu o pasterzach dusz (kapłani) i o pasterzach ludzi (politycy). To biada wypowiedziane kapłanom Chrystusa i głowom państw jest przypomnieniem rządzącym strasznej odpowiedzialności za bycie rządcą życia i Życia. Brak wykonywania święcie i sprawiedliwie powierzonych im działań w świecie i nie trwanie w Bożej Świętości i Sprawiedliwości sprawiają, że są oni poza Bogiem i Jego prawem. To powoduje, że w ich działaniu nie ma stałej uczciwości i prowadzi to wszystko do ich upadku oraz zniszczenia bliźnich i świata[12].

Jedni i drudzy pasterze wypaczyli swoją misję, bo paśli i pasą samych siebie zamiast innych. Kapłani nie wyczerpują się w swym świętym obowiązku wzmacniania i leczenia dusz, a politycy nie spełniają słusznego i błogosławionego zadania opiekowania się swoimi podwładnymi. Prześladowania, zaniedbania, skazywania i zabijania to środki, którymi realizują swoje cele, ale nie cele Boga. Czeka ich straszliwy sąd. Rozpacz poddanych spadnie na nich wszystkich w godzinie ich śmierci. Chóralnie będą ich oskarżać: Rozpacz poddanych spada na tych, którzy je wzbudzają; każde błądzenie, każde przekleństwo - na tego, kto je prowokuje; każde konanie duszy - na tych duchownych, którzy bez miłosierdzia, potrafią kierować się tylko bezwzględnością.

Biada, biada, biada wam, możni! Siedem razy więcej jednak biada wam, duchowni! Jeśli bowiem pierwsi zadają śmierć bardziej ciału niż duszy, to wy jesteście odpowiedzialni za śmierć dusz - poczynając od potężnych, których nie umiecie poskromić, albo nie próbujecie powściągnąć przez stałe: nie wolno. Przeciwnie, pozwalacie im pełnić zło przez wasz udawany szacunek. To stanowi zdradę Chrystusa, Ja wam powiadam: „dobry pasterz oddaje życie za swoje owce", wy natomiast zajmujecie się zachowaniem życia waszego. Owce tymczasem, wielkie i małe, rozproszyły się i stały się łupem dzikich zwierząt i umarły, bo pasły się na zatrutych pastwiskach [13].

Dlatego przez dzieło Intronizacji Pan Bóg zapowiada, że sam przyjdzie, aby zgromadzić Swoje owce i zaprowadzić Swój porządek. Przez Rozalię Celakównę Pan Jezus mówi: Patrz dziecko, Królestwo Chrystusowe przychodzi do Polski przez Intronizację[14]. Jeszcze w kwietniu 1939 roku Pan Jezus powiedział jej: Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli Mnie uzna za swojego Króla i Pana w zupełności poprzez Intronizację [15](...) Nie posłuchano. Przyszła straszna w doświadczenia II wojna światowa. Możni jak jeden mąż uciekli z Polski zostawiając owce na pożarcie.

Kardynał Hlond na inaugurację Międzynarodowego Kongresu ku czci Chrystusa Króla w Poznaniu (25 VI 1937) mówił: Polska w tą godzinę dziejów spełni dla katolicyzmu jakieś opatrznościowe, zwrotne posłannictwo. Snadź narody zrozumieją, ze nadeszła godzina ostatecznego zdecydowania się na Boga lub przeciw Bogu [16]. Wspomniany kardynał był tak blisko prawdy. Znał orędzia Rozalii Celakównej i słowa Pana Jezusa jakie do niej powiedział: Intronizacja w Polsce musi być przeprowadzona, Polska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu [17]. Mimo tego, nie zareagował. Znał również treść listu apostolskiego Quas ante annos, jaki wysłał papież Pius XI na wspomniany Kongres Eucharystyczny, w którym papież pisał: Wrogowie Chrystusa i Jego panowania niczego nie zaniedbują, by swą nienawiścią zarazić świat cały, czyż nie jest rzeczą konieczną, by w jedno ognisko zestrzeliły swe myśli i wysiłki liczne zastępy tych, którzy gorąco pragną Chrystusowego panowania.(...) Na tej ziemi, która w ciągu wieków, aż po nasze czasy tylekroć rozgromiła nieprzyjaciół Chrystusa, ufających zuchwale we własne siły, a mimo najazdów, herezji i schizmy zachowała nieskalaną wiarę katolicką i to wiarę gorącą (...) na tej ziemi kłaść będziecie podwaliny pod nowe opatrznościowe dzieła ku czci Chrystusa Króla [18]. Praktycznie kardynał Hlond miał wszystko i Intronizacji nie przeprowadził. Znał gwarancje Pana Jezusa, że jeśli Polska przeprowadzi Intronizację, to: Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół [19].

Po tylu już latach na polu Intronizacji nic nie uległo zmianie. Możni tego świata w zakłamaniu dalej dwom panom służą[20]. Dlatego też wzywam Polaków do udziału w Narodowej Intronizacji Owiec 15 lipca 2010 roku na polach Grunwaldu. Owce mają również prawo stanowić o swojej przyszłości [21].

Nie usuwamy władców, możnych tego świata, ani pasterzy Kościoła, ale wzywamy ich do nawrócenia i ratowania Polski, i Kościoła. Intronizacja to rewolucja polityczna, społeczna i gospodarcza o wymiarze globalnym. To rewolucja odnowienia wszystkiego w Jezusie Chrystusie i podporządkowania się Jemu, jako Królowi i Jego prawu wedle zamysłów Boga.

W tym wydarzeniu naszej wiary, pobożności i patriotyzmu prostego ludu polskiego nie zamierzamy ani na krok wyprzedzać Boga, ustalać kolejności i porządku wydarzeń, czy też określać ich czasu. Bóg jest Panem czasu i przestrzeni. To On kieruje losami świata[22]. Intronizacja ma się rozpocząć od Pol...

dodane na fotoforum:

trwam

trwam 2010-09-22

Jezus Chrystus jest Królem Wszystkich Narodów. O tę pomoc dla świata błagał Polaków na Błoniach krakowskich papież Benedykt XVI w dniu 28 maja 2006 roku: Polsko, Europa potrzebuje twojej wiary [23].

W tej trudnej sytuacji jedynym ratunkiem dla Polski i Kościoła jest sam Bóg. Pan Jezus chce tej naszej oddolnej Intronizacji: Tak, tak, tak! Moje dziecko, to jest rzecz [Intronizacja], która zaważy na losach tego narodu.(...) Dzieci Moje, nie lękajcie się. Zaplanujcie to wszystko dobrze i pytajcie Mnie o wszystko. Ja was poprowadzę. Przygotujcie Mi drogę do tego narodu (...) czy czujesz jak raduje się Moje Serce na myśl, że okrzykniecie Mnie Królem? Dziecko Moje, Ja czekam już tego dnia. Przyjdę do was dzieci i będę wam błogosławił [24].

Do udziału w tej intronizacji zapraszam nie tylko wszystkie chętne owce, ale i możnych tego świata. Proszę samo Niebo, by przybyło nam z pomocą pod wodzą św. Michała Archanioła[25].



Grzechynia, 4 lipca 2010 r. ...

trwam

trwam 2010-09-22

Grzechynia, 4 lipca 2010 r. ks. dr hab. Piotr Natanek

sekator

sekator 2010-10-01

Pozdrawiam i błogosławię - TRWAM !:)

dodaj komentarz

kolejne >