... wróciłam z tej przecudownej, najbardziej zielonej górskiej greckiej wyspy
... zauroczyły mnie: krajobrazy, roślinność, kwitnące krzewy milinu (bo oleandry są wszędzie w tym klimacie)
... poruszanie się samochodem po wyspie, po jej krętych wąskich drogach to niezły wyczyn dla kierowców (bardzo często zakręty pod kątem 180 stopni), ale po tygodniu manewry były opanowane do perfekcji
... ujemne strona..... sterty śmieci, Grecy nie uznają czegoś takiego jak opłotowane czy obudowane śmietniki tak jak u nas
... ale ogóle wrażenie... SUPER!