dokąd zmierzamy....

dokąd zmierzamy....

.... jak długo przyjdzie nam jeszcze wędrować po tym ziemskim padole...

... przepraszam, że w tym wesołym mikołajkowym dniu witam Was tak przygnębiająco, ale rano w pracy dowiedziałam się o ciężkiej sytuacji u mojej koleżanki..... jej 13letni zdrowy synek do teraz..... jest w ciężkim stanie, walczy podobno o życie, wykryto u niego chłoniaka.....
... wszhystko co ziemskie straciło dla mnie prawie dzisiaj sens... jak długo jeszcze przyjdzie nam wędrować po tym świecie... co jest dla nas naszykowane za godzinę... za dwie... jutro... za tydzień ....

... kto ma wiarę, proszę o modlitwę w intencji Kubusia...... może jeszcze Pan Bóg ma inne plany wobec niego?

reni51

reni51 2017-12-06

to przykra i przygnębiająca wiadomość, bardzo współczuje rodzicom dziecka bo nie wyobrażam sobie tych przeżyć, emocji, strachu. Oby wszystko się dobrze ułożyło bo medycyna idzie do przodu.

dosiak

dosiak 2017-12-07

Tak trudno nam to zrozumiec, tak ciężko się pogodzić......potrzeba nam wielkiej wiary......bede pamiętała w modlitwie...

isia222

isia222 2017-12-07

to wyjątkowo cieżki rok....
u mnie bratowa, walczyła o życie, czekała na transplantacje wątroby, i dostała drugą szanse, jest juz w domu i ma dobre wyniki. Przyjaciel rodziny miał usunięte oko - rak , guz 6 mm, po 4 miesiącach brak przerzutów- dostał drugą szansę. Mój szwagier po 3 latach wznowa na wątrobie.... jak będzie nie wiemy.... ale dopóki lekarze walczą dopóty nadziei! Jednak szczególnie gdy taka choroba dotyka dziecko, człowiek nie rozumie dlaczego......

rycho2

rycho2 2017-12-07

fajne ujęcie

Izko pięknie dziękuję z życzenia, Basia:))

witaj, pozostawiamy moc serdecznych pozdrowień w grudniowy dzionek, życząc jak najwięcej spokoju i miłych chwil na dziś i kolejne dni, Basia i Ryszard ☼ ♥ :)) ☼ ♥ :))

tebojan

tebojan 2017-12-08

Współczuję...

dodaj komentarz

kolejne >