Sezon na myszy otwarty

jakion 2010-03-06

no no super zdobycz :))
mój kotek też tak zawsze robił :)
pozdrawiam :)

bethi 2010-03-06

Fuj...."definitywnie rozłożył ją na łopatki"...

ivyman 2010-03-06

i zjadł ją potem?

jolkas 2010-03-06

Czy Maksio i Magister to bliźniaki jednojajowe????wyglądają identycznie...

bondi 2010-03-06

Ciekawe komu je przynosi ;)

krysia2 2010-03-06

Twoje koty mają cudowne życie , nawet prawdziwą myszkę upolują ...
Mój Kazio nigdy nie widział myszy , ja Jemu je robię z wołowiny i z piersi kurczaka .Dając Mu je mówię : masz myszkę - ciekawe co On sobie wtedy myśli o mnie ))): , ale mruczy do tego mięcha ...

k.t.

dziwy 2010-03-06

będzie na niedzielną zupkę :))

azan04 2010-03-06

Bosz...mysz...;-))

henry 2010-03-06

ojej... ale super mysliwy..... moje narazie niestety ptaki łapia...poza Kredka.. ktora jest jeszcze pod ochrona.. i nie wychodzi narazie na dwór.....

lejdis 2010-03-06

łeeee

belaiza 2010-03-06

ble....ale dla kota to...spyrka !

ttora 2010-03-06

...o. laaaaaa......................;) nie znoszę myszy!

jankewa 2010-03-06

Łał- ale niedziela sie szykuje-hehehe wyśmienity obiadek :-))
Świetna foteczka :-)

dzewko 2010-03-07

miejsce zbrodni ;-)

marcysi 2010-03-07

no i teraz pochwał oczekuje;-)
niezła zdobycz;-)

pluton1 2010-03-11

magister Maksio zrobił podejście do pracu doktoranckiej z łapania myszy:) a w naturze drzemie z pewnością wrodzona profesura w tej dziedzinie:-)))

rasica 2010-03-11

obserwuje czy oby na pewno denatka nie żyje ;)

graz5 2010-03-11

....hehehe...skąd ja to znam......

elza100 2010-03-11

Oj znam to ..

mati07 2010-04-06

solidny myśliwy ;))
to jest prawdziwa mysza?