Historia tego auta jest jedną wielką tajemnicą.Ale jak wiadomo koniec języka za przewodnika.Takie informacje uzyskałem od pana Piotra Witwickiego z Muzeum Techniki w Szczecinie
"Jest to samochód przerobiony metodą garażową, nie wiemy przez kogo i kiedy.
Samochód nabyliśmy od Leszka Liszewskiego z Warszawy, który z kolei
twierdzi, że wyciagnał ten samochód ze złomowiska. Z tego co udało nam się
ustalić jest to Syrena 104 przerobiona lub stylizowana na wersję sportową.
Przednie błotniki zostały wydłużone w ten sposób, że pierwotne błotniki
skrócono w połowie a dalszą część dospawano z tylnych błotników. Przednie
reflektory wzięto z malucha, natomiast pod maską zamiast tradycyjnych
przewodów układu chłodzenia widać rury z maski przeciwgazowej! Sam silnik
to
S-31. Trzeba przyznać, że ktoś się nieźle napracował przy tym aucie"
dodane na fotoforum:
olo79 2010-11-22
noooo faktycznie, dałem się nabrać na Wartburga lub Skodę, a to przeróbka:) pozdrawiam
wandal 2010-11-22
... naprawd ciekawa przeróbka ... i każdy spodziewał się chyba jakiegoś rasowego silnika ... a tu S31 :-)
... poza tym te latające jedoślady w tle wymiatają :-)
franek9 2010-11-22
W takim razie to jest jedyny taki egzemplarz na świecie.....trzeba przyznać,że jest ładna:) Pozdrawiam Tomku :))
mootyll 2010-11-22
witaj Tomku...spokojnego wieczorku życzę:))
beata71 2010-11-22
witaj Tomeczku...... super muzeum maszyn jeżdżących hihi...
(a gdzie ono sie tak wogóle znajduje prócz tego ze w szczecinie)
julaa1 2010-11-22
Syrena i to czerwona niesamowite
Pozdrawiam cieplutko