Fuszerka

Fuszerka

Takich mamy "fachowców"! I pan oczywiście nic nie ma sobie do zarzucenia. Wszystko zrobił bardzo dobrze i nie rozumie, czego my od niego chcemy. Jeśli ktoś lubi ekstremalne przeżycia, to służę namiarami na tego partacza. A ściany już na nowo pomalowane "tymi ręcami" mojej siostry. Będą zdjęcia. Może "panu majstru" też wyślę

kukura

kukura 2011-10-05

No bo to nie ich wina tylko wina pędzla i tej nie dobrej farby....

razdwa3

razdwa3 2011-10-05

O rany!

lila08

lila08 2011-10-05

mogłabym książkę napisać o naszych ,,majstrach''...zamówiliśmy meble,które miały być za 3-4 tygodnie,minęło 5 tygodni mebli nie ma...minęło 6 tygodni -mebli nie ma...zaczęłam wydzwaniać do pana ,,majstra''...okazało się ,że to ja jestem niecierpliwa i niewyrozumiała...po prawie 7 tygodniach przywieziono meble bez nóżek do ustawienia,bez cokoliku, szyby nie takie jak zamówiłam,na jednych z drzwiczek rysy ...,brak blatu...ręce opadają,żyliśmy ja cyganie ...
miłego wieczoru:)))

jaworr

jaworr 2011-10-05

...zeby jeszcze tynk nie odpadl....:)
pozdrawiam cieplutko....)

kukura

kukura 2011-10-05

Spokojnego wieczoru, bez nerwów na temat pana majstra...;D

atiseti

atiseti 2011-10-05

tragedia !!!!

hasedi

hasedi 2011-10-05

szkoda gadać ...

roza50

roza50 2011-10-06

witam życzę mile spędzonego czwartku pozdrawiam wymaga poprawki

dodaj komentarz

kolejne >