Tu spędziłem swe młodzieńcze lata, do czasu powołania do wojska.
mimozka 2019-09-02
Bardzo ładnie zmodernizowany . Muszę też pojechać odwiedzić miejsce mojego dzieciństwa .
ewjo66 2019-09-02
jak ja czasem przejeżdżam, a nawet jadę celowo :-) zobaczyć dom, w którym mieszkałam od urodzenia do szóstego roku życia - to ryczę...dużo pamiętam z tego czasu...piękne wspomnienia z sielskiego dzieciństwa...pamiętam duży ogród...gruszkę *pierdziołkę*...ogromne kępy *michałków* jesienią....białego, pięknego koguta wujka, który to kogut na mój widok biegł i zabierał się do ataku i dziobania, bo jakoś mu nie przypadłam do gustu...Mamusia wtedy ze szwagrem *darli o to koty*...sic :-)...aż kogut skończył w rosole...ech...sentymentalna jestem okrutnie...