Kilka porannych fotek

niusia1 2017-08-02

nawiązując do północy to było nic w stosunku do tego co działo się od 1.45- 3.30- myśleliśmy,że rolety powyrywa a te grzmoty i wielkie błyskawice- uff- to była koszmarna noc; okoliczne wioski dostały jeszcze bardziej- tam interwencje straży konieczne były a u nas internetu nie było cały dzień; wzywaliśmy tych z telekomunikacji i długo walczyli w studzienkach wzdłuż całej ulicy