1933 rok.
Pierwszoklasistka Szkoły Powszechnej z pusiakiem ( z papierową tubą ze słodyczami ) w dniu rozpoczęcia edukacji.
Zdjęcie z albumu mojej 86 letniej Znajomej Pani.
Niestety nie znam takiego zwyczaju z własnego doświadczenia jak te papierowe tuby pełne słodyczy dla pierwszoklasisty. Pusiak tak nazwała tą tubę moja Znajoma. Może to tylko regionalna nazwa.
Re:dzięki Waszym komentarzom moja wiedza znacznie się pogłębiła odnośnie pusiaków.
Występują różne określenia:
"róg obfitości"
"tita"
"tuta"
pegasus 2012-04-14
Piękny zwyczaj i niezapomniane wrażenie dla dziecka.
Taki zwyczaj jest u mnie ( w moim domu ) w regionie śląskim i w Niemczech .
W moje galerii jest taka fotka z zeszłego roku jak maszerował do szkoły , no i dostał tite ze słodyczami .
enighma 2012-04-14
Świetne zdjęcie, nie znam takiego zwyczaju ... na pewno wspaniała zachęta dla przestraszonego nową sytuacją pierwszoklasisty ...
Pamiętam dokładnie swój pierwszy dzień w szkole z lamentem i płaczem, że nie ma Mamy ... miałam 6 lat jak rozpoczynałam edukację :))
Serdecznie pozdrawiam Elu :)
ela51 2012-04-14
Piękny zwyczaj warty ROZPOWSZECHNIENIA...urocze foto...
Pozdrawiam Eluniu serdecznie i miłego wieczoru życzę...:)))
tonken 2012-04-14
fajne
lenka42 2012-04-15
Piękną historię znowu pokazałaś Elu
Takie pamiątki wzruszają do łez