[19732579]

PORTRETY, ALE TYM RAZEM TROSZKĘ INNE...

Ja osobiście wielu gatunków kur nie widziałam. Wystawa naprawdę świetna.

"Kury" - wystawa fotografii Dąbrówki Tyślewicz w Fabryce Sztuk w Tczewie


Kury zaskoczyły mnie wspaniałymi charakterami, burzliwym życiem rodzinnym, ogromną ciekawością świata - powiedziała Dąbrówka Tyślewicz.
Kura jaka jest, każdy widzi. Czy ptak, którego kojarzymy z obecnością raczej na talerzu, niż na zdjęciu, może być wdzięcznym tematem dla fotografa? Wystawa Dąbrówki Tyślewicz w Fabryce Sztuk udowadnia, że jak najbardziej!

"Wystawa jest poświęcona kurom, zdawałoby się tak oczywistym i znanym nam wszystkim przedstawicielom przydomowego inwentarza. Mimo że żyją tak blisko nas, to najczęściej pozostają niezauważone i pomijane.
Artystka od kilku lat hoduje kury ozdobne z rasy czubatka polska, więc ma sporo czasu na obserwację ich zwyczajów. Wydaje się, że robienie zdjęć kurom spokojnie chodzącym sobie po podwórku jest niczym w porównaniu z fotografami przyrody, którzy zamaskowani gdzieś na drzewie lub na brzegu jeziora potrafią na upragnione ujęcie ptaka czekać kilka godzin.
- Artystkę cechuje ogromna cierpliwość, która pozwala jej na czekanie na odpowiedni moment Wnikliwie obserwuje prawa natury, posiada niezwykłą umiejętność dostrzegania sytuacji, których inni nie widzą. Dąbrówka Tyślewicz pragnie pokazać piękno i indywidualizm kur."
(cytat z Wirtualne Kociewie)