Młodziutki szczeniak znaleziony w przedsionku kościoła. Prawdopodobnie chciał się ogrzać. Niestety, mimo iż była to niedziela nikt nie zainteresował się losem biedaka. Rozklejone ogłoszenia wokół kościoła nie przyniosły rezultatu - jego dotychczasowy opiekun nie zgłosił się. Szczeniak został odpchlony i odrobaczony. Ma ok 3-4 miesiące. Jest mądry i przytulaśny. Niestety nie umie (nie lubi) zostawać sam. Najchętniej spędzałby czas blisko człowieka. Pilnie szukam mu domu gdyż moje psy które nie tolerują malucha.
Jeżeli chcesz przygarnąć szczeniaka - skontaktuj się:
(namiary za chwilę)
betaww 2014-10-31
No bo pewny rodzaj "CZŁOWIEKA" idzie sie pomodlić i nic poza tym nie widzi......a " odbębniwszy 'msze nie bedzie przeciez patrzyl ,ze cos tam malego siedzi......przeciez w domu obiad ...i znajomi przed kosciołem.........Przeciez KTOŚ go zawsze wezmie......
Wlasnie..........ktoś.......ale nie on.....****