JLB aż do śmierci

JLB aż do śmierci

¾ nie ogarniam. Bo jest trudno. Niby jest dobrze, a jest źle. H!$%#jnia totalna. Z kolanem lepiej, ale okazało się, że mam anemie. Yhh. Jakoś to będzie c'nie?
________________________
Już chciałabym żebyś wrócił i pogadał ze mną. Powiedział, że będzie dobrze i że dam radę! N ;*
________________________
'Wiesz co, powiedziałabym, że Ci przejdzie. Ale Ty to wiesz. Powiedziałabym, że nie był Ciebie wart, ale Ty to wiesz. Powiedziałabym, że jeszcze się zakochasz i będziesz szczęśliwa, ale Ty to wiesz. Cokolwiek powiem, nie pomoże Ci to, bo wiesz to wszystko, a jednak Ci to nie pomaga, bo nie zmienisz swojego myślenia. I choć czas nie zna się na bliznach, Tobie właśnie potrzeba czasu.

Madzia! <3