EGIPT 4

EGIPT 4

Pustynia...
Zupełnie inna niż sobie wyobrażałam. Nie jest morzem piasku. Są na niej również góry, co prawda piaskowe, ale zdziwiło mnie, że teren nie jest zupełnie płaski.

Na pustyni mieszkają Beduini. Lud od zawsze będący na pustyni i chyba na zawsze tam pozostanie.
Skąd Beduini biorą wodę?
1. Dotowana przez rząd aparatura zamienia wodę morską w wodę pitną
2. kopią studnie głębinowe, do których wpada deszczówka, podczas pory deszczowej
3. kupują butelki z wodą

Beduini a szkoła.
Są oni ludem prostym, nastawionym na pracę nie na rozwój. Dzieci chodzą do podstawówki, która trwa 6 lat, po czym kończą swoją edukację. Hodują kozy, owce, wielbłądy, zajmują się turystami.

Warunki mieszkaniowe beduinów.
Do końca życia będę załować, że nie zrobiłam zdjęcia.

Można sobie wyobrazić... lokalne wysypisko śmieci, puszki, torby foliowe, plastik, odpady żywniościowe (akurat takich było bardzo mało), wiatr unosi plastikowe torby ponad ziemią. W tym wszystkim pasą się kozy. Opodal stoi coś w rodzaju szałasu. Kilka patyków (szkielet), wór na śmieci (ściany, dach). To wszystko. Trudno uwierzyć, ale Oni tak żyją. Na tyle przywykli do ciężkich warunków pustyni, że wystarcza im taka prostota. (Po lewej na zdjęciu widać taki jeden opuszczony szałasik).

Patrząc na Beduinów zadałam sobie pytanie "po to wszystko?" Gonimy całe życie za króliczkiem, a gdzieś tam na pustyni wystarczy szałas i koza, by móc być szczęśliwym.

Beduini chyba są trochę jak Cyganie. Oderwani od współczesności, tajemniczy, inni. Lepsi? Gorsi? Nie wiem. Po prostu inni.

dodane na fotoforum: