Meczet.
Akurat trafiłam na ramadan, święty miesiąc dla muzułmanów, podczas którego nie jedzą i nie piją (nawet wody!) od wschodu do zachodu słońca.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ramadan
Jeśli ktoś kiedyś narzekał na krzyk księdza w czasie kazania powinien posłuchać imama. Drze się w niebogłosy. Nie umiem tego opisać (nagrałam filmik), ale jest to przeszywający dźwięk, wydzierający się z meczetu przez głośniki, docierający do najdalszych zakamarków. Krzyk przeszywający od stóp do głów. Co niosący ze sobą? Nie wiem. Nie znam arabskiego. Jednak jeśli w tak trwożący sposób wzywa się ludzi do głoszenia wiary, już mnie nie dziwi, że są gotowi do terroryzmu...
dodane na fotoforum:
brand16 2010-08-28
To nie tak to jest śpiew muzeina (imama ) głoszacego chwałe proroka i nic wspólnego nie ma z teroryzmem :)))
sunmoon 2010-08-31
wiem, wiem, taka przesada narracyjna :). Chodziło mi o to, że takie trzymanie ludzi w ryzach sprzyja dyscyplinie i możliwości manipulacji -> taka domowa teoria spiskowa. :)"śpiew muzeina (imama ) głoszacego chwałe proroka" to nie ma ze śpiewem wiele wspólnego :) - straszny hałas. Ale dzięki za wyjaśnienie.