Co by tu powiedzieć.. właściwie nic. NIc sie nie układa jakbysmy tego chcieli,ale widocznie tak musi być:) I niestety ale trzeba sie z tym pogodzić:) Ale kiedys napewno bedzie lepiej bo poprostu musi:) Dzięki otaczającym mnie ludzią wiem ,że dam rade chodzby miało byc tragicznie. I za to im Dziękuje poprostu za ich obecnośc:) Nie muszą dawac rad i pocieszać oni poprostu sa i to jest największa ulga:)
Pozwoliłam sobie pożyć do zdjecia Mary/ Jęrzeja okularów:P wykorzystując okazje ,ze zostłay u mnie:P
Będzie dobrze:) Pozdrawiam:)