[9809202]

Trzecia rano...
Przecież wiem, co robię źle
a nie potrafię być chociaż dobra
nieustannie i bezskutecznie planuję
przygniata mnie chyba wszystko z każdej strony
samej siebie nienawidzę za wszystko
Kiedyś ktoś przepowiedział mi przyszłość
"Zobaczysz, będziesz płakała..."
Nie zdziwiło mnie to wtedy, tylko zasmuciło
łzy są ze mną zawsze, to jest nic nowego
Miałam płakać z jednego powodu a zrodziło się tysiąc
wyrocznio wielka, czy ty wcale nie masz grzechów?
Chciałabym robić coś, co potrafię
A tkwię w niebycie i niezdatności
Zamknąć powieki na zawsze
Niebo? Piekło?
Wszystko jedno...
Byle się określić...
Byle być inaczej...