Wampirek.

Wampirek.

We śnie budzisz się
i uświadamiasz sobie,
że jesteś na wielkiej pustyni,
pustyni morza...
Twoje łóżko cudownie
stoi na powierzchni wody,
a słońce powoli ucieka za horyzont...
Przecierasz oczka zdumiony...
i delikatnie stawiasz stopy
na tafli ciepłej wody...
Wiesz, że jesteś nad otchłanią głębin,
a masz wrażenie,
że brodzisz w wodzie po kostki...
Nagle w oddali spostrzegasz jakąś postać...
Bije od niej aura...
Kolorowa tęcza...
Zaciekawiony idziesz powoli w jej stronę...
Stoi tyłem...
Zaczynasz biec...
W końcu już widzisz dokładnie
piękne puszyste skrzydła Anioła...
Zatrzymujesz się na ten niezwykły widok...
On nagle odwraca się ku Tobie
i widzisz najbardziej przyjemne i ciepłe oblicze,
nieporównywalne do tych,
które widziałeś w swoim życiu...
Życiu, którego nie pamiętasz...
Patrzysz na jego gładkie rysy...
Włosy skąpane w ciepłych promieniach słońca.
On nie spuszcza z Ciebie swoich wielkich
rozumnych oczu...
Chciałoby się powiedzieć:
"Trwaj chwilo, jesteś piękna..."
A Ty wcale nie chciałeś śnić o aniołach...
Nie wiesz, że to sen...
Anioł, który dotąd stał jeszcze w bezruchu,
sięgnął do swojego prawego skrzydła
i wyjął zza niego coś dziwnego...
Lekko się do Ciebie uśmiechnął i...
...zaczął puszczać bańki mydlane... ;)
Patrzyłeś na małe tęczowe kuleczki...
Szybowały przez chwilę na lekkim wietrze,
a potem lądowały na wodzie...
Zdziwiłeś się, że wcale nie pękają...
A Anioł w końcu do Ciebie przemówił...
"Patrz" - powiedział - "To są Twoje marzenia"
Nie zrozumiałeś tych słów,
chociaż głos był niezwykle wyraźny...
Cichy, ale sam w sobie pełny...
Anioł nie przestawał puszczać perełek tęczy...
Odezwał się znowu...
"Teraz Bóg sukcesywnie będzie spełniał
Twoje marzenia..."
Uśmiechnąłeś się spontanicznie na te słowa...
Anioł mrugnął do Ciebie
i zaczął robić bańkę,
która rosła, rosła...
aż była tak wielka,
że ogarnęła Wasze postacie...
Powstał jakby schron bańkowy...
Nagle z góry zaczął padać deszcz...
Rozpętała się ulewa...
Ale nie czułeś jej...
Przez bańkę, która Was otaczała,
nie przeniknęła żadna kropla deszczu...
Spojrzałeś na Anioła pytająco...
On powiedział spokojnie:
"Bóg Cię chroni. Bóg nad Tobą czuwa..."
A Ty odparłeś wypowiadając swoje myśli:
"Ale ja lubię deszcz..."
...i z tym się obudziłeś.

twojek

twojek 2008-09-25

cudnie zaraźliwy uśmiech;) i usta się smieją i oczy;) cała Ty;)

mbx79

mbx79 2008-09-25

i to jest wlasnie radosc tak trzymaj

komi69

komi69 2008-09-25

zaraziłaś mnie :P

koshi

koshi 2008-09-25

mój ulubiony wampirek..

smeagol

smeagol 2008-09-25

naucz mnie śmiać się oczami ;>

psych

psych 2008-09-25

na pewno nie wampirek...

koshi

koshi 2008-09-25

oddaj rzęsy biednej koshi:P

koshi

koshi 2008-09-26

krótkie to to i brzydkie ;<

kkrzys

kkrzys 2008-09-26

...ale optymistycznie się uśmiechasz. :):):):):):):):):):):):)

urojenie

urojenie 2008-09-26

Miło widzieć Cię uśmiechniętą;)

baku07

baku07 2008-09-26

lepiej ci jak sie cieszysz niz bojisz :)

pawvic

pawvic 2008-09-26

Ła, wylosowało Ciebie na stronie głównej!

urojenie

urojenie 2008-09-26

Serdecznie zapraszam:)
To kiedy? ;D

cocacola

cocacola 2008-09-26

mmmMMMmmm jak ładniee;)

mucha7

mucha7 2008-09-26

"Zatrzymujesz się na ten niezwykły widok..." ...... zacytowalam z wiersza :))) bo sie zatrzymalam na widok tego pieknego usmiechu :* :)))

annnika

annnika 2008-09-30

cudnie kochana :) witaj co tam u ciebie :)

dodaj komentarz

kolejne >