Płot w dolinie Cardrona nie różni się prawie niczym od innych ogrodzeń w Nowej Zelandii. Jedyną różnicą są przyczepiane do niego biustonosze. Zwykły żart zmienił się w nową tradycję.
Wszytko zaczęło się w Sylwestra 2000 roku. Cztery świętujące nadejście nowego milenium Nowozelandki postanowiły uczcić nowy rok, wieszając swoje staniki na płocie. Wielu uznało, że to świetny pomysł. I zaczęli zostawiać za sobą biustonosze. Kilka miesięcy później staników w dolinie Cardrona było już ponad 60.
Do 2006 roku, ogrodzenie dekorowało przeszło 1500 biustonoszy. Liczba staników na płocie ciągle rośnie. Każda osoba przyjeżdżająca do doliny Cadrona ma okazję dowieszenia czegoś od siebie.
atrakcja ze staników przyciąga wielu turystów i profesjonalnych fotografów. Ponadto w 2017 roku na ogrodzeniu były zawieszone już tysiące biustonoszy.
A w ciągu ostatnich kilku lat, dzięki tej niezwykłej atrakcji wolontariuszom udało się zebrać pieniądze dla Fundacji na rzecz walki z rakiem piersi (do ogrodzenia przymocowane są małe różowe pudełka).