po ruinach Clifden Castle można łazić bez przeszkód...
...korzystamy z tej możliwości zaglądając w każdy zakamarek
przy okazji rozmyslam o "zmiennych kolejach losu"...
...jak wspomniałem, właściciel tych ziem i budowniczy zamku "miał łeb do iteresów"
jednak jego syn był przeciwieństwem ojca...
...zarzadzał tak nieudolnie że roztrwonił majątek popadajac do tego w długi
jesli dodać czas "kryzysu ziemniaczanego" ,głodu i masowej emigracji to jawi sie nam obraz "upadku domu D,Arcy"
ziemie zostały rozparcelowane a zamek oddany kilku najemcom...
...ci ludzie bez skrupułów "wynieśli co sie dało" a zamek bez opieki (zerwano dach,podłogi i okna) popadł w ruię
patrzę na wnętrza które jeszcze nie tak dawno "błyszczały świetnością" i...smutno mi...tak trochę...