po drodze dokolejnego zamku w miejscowości Leap,zrobiliśmy jeden,nieplanowany "stop"...
...mianowicie gdy przejechalismy stary,kamienny most zatrzymałem auto aby zobaczyć rzekę "wedkarskim okiem" ; )
rzeka była niemal całkowicie ukryta pod "liścianym dachem"
...a miałem ogromną ochotę poznać ją "zbliska" ; )