w głebi lasu napotykamy ruiny dużego domu...
...to część posiadłości Warburton
tutaj przywożono i składowano pnie ściętych drzew i stąd były później transportowane do odbiorcy...
...drewno nie było jednak poddawane obróbce więc nie był to typowy tartak
w 1914 roku pożar zniszczył budynek na tyle mocno,że nigdy już go nie odbudowano...
...cóż,"nie będzie nas,będzie las..." ; )
no i jest czwarteczek,"wigilia dla piątku" ; )))
miłego dnia !!! : )