...kawa...

...kawa...

...na koniec,zachciało sie nam kawy
ale nie takiej dla turystów,w eleganckiej ,hotelowej restauracji
...chcieliśmy napić się w miejscu gdzie bywaja "lokalesi"
udało się znaleźć lokal o wnętrzu równie zużytym jak drzwi wejściowe ; )
...kelner,wygladajacy tak że "Trybunał Haski" nie miałby wątpliwości co do wyroku,zapytał dosłownie: "co chcemy"
odpowiedzielismy że" poprosimy o kawe ale taką jaką pijają jordańczycy"...
...na jego twarzy pojawił sie cień uśmiechu,lekko skinął głową
po kilku minutach,przyniósł dwie kawy i dwa małe ciasteczka...
to była "kawa na mistrzostwo świata" !!!
...fantastyczny smak z nutą czegoś ,czego nie potrafilismy rozpoznać !!!
na koniec ,przy płaceniu,zapytałem o przepis na tak pyszny napój...
oczywiście uzyskałem odpowiedź ; )
mówię;"kawa była tak fantastyczna jak cała Jordania" !!!
mężczyzna kładzie rękę na sercu w głębokim ukłonie,zostawiam napiwek wyższy niż cena do zapłaty...

aliutka

aliutka 2019-11-21

Kocham takie sytucje a pochwalic tubylcow tez.
Na Sycylii mielismy super restauratora, przy zaplacie okazalo sie, ze mowi tez po szwedzku wiec chodzilismy tam ciagle.
Szwedzi nie pyrgaja napiwkami , ja zawsze dawalam gorka wiec doradzal mi co jest dobre tak, ze sprobowalam wszystkiego wlacznie z osmiorniczkami z grila.
Odjezdzajac wsadzil mi do torebki piekna muszle, powiedzial, ze to dla specjalnych gosci, jakze mi bylo milo..

Nie wiem jaka maja kawe, wiem, ze wszelkie arabskie sa najlepsze, mamy takowe w Lidlu

astra40

astra40 2019-11-22

Wow! Fajnie tak próbować lokalnych przysmaków.
A kawa to raczej "bezpieczny" trunek, więc chętnie bym się do Was przysiadła i poczuła ten wspaniały zapach i smak.....ech można tylko pomarzyć:)))

diadem

diadem 2019-11-22

...mają swoje tajemne sposoby zaparzania ...miłe to jak również i Twój gest pochwalenia smakiem i aromatem.

fantazi

fantazi 2019-11-23

Świetny pomysł z tym próbowaniem lokalnych smaków :)

ewjo66

ewjo66 2019-11-25

ooo tak...lokalne smaki nie mają sobie równych...
podobnie było kiedyś z Rakiją i kawą w Macedonii...dostaliśmy małe *pinolki* z kawą i szklaneczkami wody...rozśmieszyły mnie te miniaturowe filiżaneczki, ale nie było mi do smiechu po zaciągnięciu się ta kawą...gdybym wypiła normalny kubek takiej kawy jak zwykle pijam to zapewne nie spałabym przez tydzień :-))))

dodaj komentarz

kolejne >