...na wycieczce to człowiek zawsze zgłodnieje ; )
jedzenie w "strefach turystycznych" ,wszędzie ne świecie,robione jest..."pod turystę" i ma niewiele współnego z oryginalna kuchnią...
...my wyszukujemy zawsze knajpki gdzie "jedzą lokalesi"
nie są to lokale pięciogwiadkowe ale jedzenie mają pyszne !!!
...tak też było w Jordanii,namierzylismy restauracyjkę,jesli tak można nazwać lokal z trzema stołami ; )) i tamże zamawialiśmy jedzenie
najczęściej prosząć nie o "danie z karty" ale o potrawę która jest typowa dla mieszkańców regionu...
...raz "zapodano nam" kulki wołowe w sosie jogurtowym,oczywiście do tego Pita i warzywa marynowane,podobne do naszych !!!
możecie wierzyc lub nie..."niebo w gębie" ; )
ptak54 2019-11-17
Do cyklistów okazjonalnie dorzucali jeszcze Żydów i masonów... o ile pamięć mnie nie myli.
:-)
No tak, ale pomimo podeszłego wieku dalej jestem rozdarty jak ta sosna gdyż jestem i kierowcą i cyklistą, ale przy okazji uprzejmie informuję, że kupy na trawnikach nie robię.
Ha, ha, ha...
Muszę się rozejrzeć w swoim środowisku za Żydami i cyklistami.
:-)
:-)