Wiem, tracę to,
co nie moim się stało.
Śmiech pusto brzmi,
nie uległość to i nie stałość.
Gin trochę cmi. Zamknę furtkę
do świata na klucz.
Nie zostanę tu dłużej, to już wiem:
Odejdę stąd, jak łabędzie wzlatują
co świt...
Dzień, jak co dnia...
Stoję w miejscu,
choć czas nie zwleka.
Los, durny los
drwi bez końca z siły człowieka...
Gdzieś Eden- Raj. Patrzę w gwiazdy
i drogę już znam...
Wzroku wstecz nie odwrócę ,
to już wiem: odejdę stąd,
jak łabędzie wzlatują co świt.
Niewinnie naiwny los,
co mnie ślepca, kieruje na start,
skąd powrotu nie będę już miała,...
Skąd jutro oddam
ostatni swój krzyk.
Łabędzi krzyk,
lecz piękniejszy od głosu harf...
Odejdę stąd,
jak łabędzie wzlatują co świt.
dodane na fotoforum:
elunia3 2009-11-25
_____RADOSNEGO _____$$$
___$$$$______DNIA ______$$$$
____$$$$$__ŻYCZĘ______$$$$$
______$$$$$_________$$
perkan 2009-11-25
Dzięki Słoneczko. Pozdrawiam ciepło.