Do restauracji w Bytomiu przyszoł taki fajny młodzik. A w kącie siedzieli przy piwie górnicy. No i ten młodzik pyto sie kelnerki czy może dostać dwa kreple, no ale on pedzioł po gorolsku "pączki". I ta kelnerka przyniosła mu te pączki. A on jej na to:
- Za te dwa pączki
Całuję panią w rączki.
To spodobało się kelnerce i pyto go czy by jeszcze czegoś nie chcioł.
- No to dwa ciasteczka proszę. - Kelnerka przyniosła a on jej tak:
- Za te ciasteczka
Całuję panią w usteczka.
A ci górnicy przy piwie to ino słuchali, ale jeden nie wytrzymoł i pado na głos:
- Panie, a możebyście se i zupę obsztalowali!
dodane na fotoforum:
kikajab 2010-12-16
Foteczka super a dowcip przedni... Spokojnego popołudnia Ci życzę.
korek25 2010-12-16
Pikantne zdjecie i humorystyczny
schmackhaft.
A ja do fajery jutro biegne po
swiezy wuszt.
Zdrowka i pozdrawiam
Cie ANIU Serdecznie.
cmokus.
amorki1 2010-12-16
Nie mów już nic, nie pora na słowa, czas na słodkie sny, byś jutro była do miłych rozmów na garnuszku gotowa. Życzę spokojnej nocy..