Niby nic zwykłego,ale chce wam powiedzieć, jak bardzo
cieszy człowieka zaufanie jakiegoś stworzenia, w tym wypadku chodzi o sarenki. Widują mnie na co dzień,
poznają mnie i mój samochód i wiedzą,że nic im nie grozi.
Tak było dziś jak już jechałem do domu a one żerowały
na życie.Podjeżdżałem co parę metrów i robiłem zdjęcia.
One popatrzyły i dalej nie zwracały uwagi .Podjechałem ponownie,zgasiłem samochód,zrobiłem parę fotek i dalej.
W końcu będąc 50 m od nich,wyszedłem z samochodu,
otworzyłem tylna klapę,one nadal stały i patrzyły,
wziąłem worek ze śrutą i odezwałem się do nich
i dopiero zareagowały,wchodząc do zagajnika.
slav43 2014-02-17
Sarny są ufniejsze od samców. U nas tylko na trofea polują ( w krótkim sezonie), więc trudniej zoczyć takiego. Ja jestem jednak wielkim przeciwnikiem polowań.
styna48 2014-02-17
Świetnie pokazana, myślę, że zwierzęta wyczują człowieka ,który im nie przeszkadza ,który je lubi i pomaga im przetrwać trudny czas.
bourget 2014-02-18
masz racje, nic mnie bardziej nie cieszy , niz zaufanie zwierzat...sarny rozpoznaja mnie i moj samochod, wiedza, ze mam jedzenie dla ptakow i chleb...zima ciezka, wiec prawie pchaja sie do bagaznika;)
adamd 2014-02-18
Wyczuwają, że nic im nie grozi z Twojej strony.
Jeszcze trochę, a dadzą się pogłaskać.
(komentarze wyłączone)