Wczoraj będąc z Czesiem na stawach,
spłoszyłem niedużego drapieżcę który
siedząc na wierzbie dość nisko,czekał
na zimorodka-myślę że da sobie radę
dając "nura do wody" w razie ataku.
wilga60 2012-09-12
żegnaj najpiękniejszy ,, cudowna fotka
(komentarze wyłączone)