[*]
Zdałem sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma.
Jak skarb, który trzymało się w dłoni, ale bezwiednie pozwoliło mu się wyślizgnąć przez palce.
Jonathan Caroll
marrgo 2016-05-03
tak... to przykre...
dzwony biły u nas dzisiaj jak szalone... nie wiedziałam dlaczego... teraz wiem...
zawsze Go lubiłam, kiedyś na świętego Tadeusza (28 października) odprawiał mszę w naszym kościele pod wezwaniem Judy Tadeusza, po mszy rozmawiał z nami, śmiał się i ubierał na głowę czapkę z pomponami mojego syna... dzieciaki też Go lubiły...
żal...
[*]