cicha noc...

cicha noc...

Kiedy dziecko się rodzi i na świat przychodzi
Jest jak Bóg, co powietrzem nagle się zakrztusił
I poczuł, że ma ciało, że w ciemnościach brodzi
Że boi się człowiekiem być. I że być musi
Wokół radość. Kolędy szeleszczące złotko
Najbliżsi jak pasterze wpatrują się w Niego
I śmiech matki - bo dziecko przeciąga się słodko

A ono się układa do krzyża swojego

Ernest Bryll
i oby ten krzyż w miarę lekkim był

sylwia4

sylwia4 2013-12-23

Wesołych Świąt ;)
Zapraszam do mnie na małe ' co nieco' ;)

dodaj komentarz

kolejne >