poprzednio pokazany kościół

poprzednio pokazany kościół

od zakrystii. w Leon doszło do mnie, że prawie nie spotkaliśmy turystów w Nica. Było parę osób w hotelu w Granadzie ( Amerykanów) i wielu obcokrajowców mieszkających w Nica na stałe ( także w Granadzie i San Juan del Mar). A tak gdzie indziej-tłumów do zwiedzania nie ma nigdzie. Ale też jesteś sobie sam/a z aparatem i widać Cię, żeś obcy jak na dłoni;o)

ewik57

ewik57 2016-03-13

Jednym słowem w kraju nie istnieje nic takiego co można by nazwać przemysłem turystycznym. Stąd braki w infrastrukturze.

siestala

siestala 2016-03-13

To zaskakujący fakt, albowiem do 2008 roku wszystko rozwijało się jak w sąsiadującej Kostaryce - czyli zgrabnie i szybko. Ludzie chętnie przyjezdzali tutaj korzystając z dogodnych cen, pięknej pogody pustych plaży i dobrej jakości świadczeń. Wiele osób także właśnie wtedy przeprowadzało się tu na stałe. Ale potem krach rynku handlu domów i ciąg dalszy kłopotów ekonomii głownie amerykańskiej wyhamował rozwój tego kraju. Kostaryka i Panama nie ucierpiały tak bardzo, za to Honduras San Salvador i Belize- popłynęły na całego. Koniec końców myślisz zawsze, że ciągnie cię tam, gdzie zobaczysz czy doświadczysz czegoś nowego i nie namęczysz się na wakacjach. I dlatego, że Nica nie umie sprzedać tego, co ma, a nawet utrudnia obieżyświatowi dostęp do swoich walorów nie poleciłabym tego kraju na wakacje.

dodaj komentarz

kolejne >