***(I znów październik)
I znów październik zajrzał w okno,
poranki srebrem wymalował,
w ulewie barw kaliny mokną,
rzeki ustroił w mgielny powab.
W brąz zaplątały się kasztany,
a rudych liści coraz więcej,
po niebie w chmurach ołowianych
żeglują klucze dzikich gęsi.
Spójrz, dzisiaj promień znów zagadał,
w warkocze brzóz wplótł złoty grzebień.
We mnie też uczuć promenada...
jesień jest piękna, gdy mam ciebie.
Ewa Pilipczuk
maly52 2021-10-01
Pięknie o pażdzierniku w pierwszym jego dniu .... pozdrawiam najserdeczniej Basiu ...:))