(6)
Konkurs jest niemal dla wszystkich użytkowników ''Garnka'' zarejestrowanych do końca stycznia 2017 i mających ponad 10 zdjęć. Ponieważ szanse powinny być wyrównane, musiałem wykluczyć jedną osobę, bo prawdopodobieństwo, że zna odpowiedź jest zbyt duże.
1.Masz tylko jedno podejście
2.Nie opisuj noża, lecz podaj jego położenie(rząd górny/dolny,pozycja x od prawej/lewej)
3.wygrywa osoba, która jako pierwsza wskaże właściwy nóż.
4.Konkurs trwa do końca niedzieli 12 ll 2017
5. Podobnie, jak poprzednio, zwycięzca ma do wyboru odbiór nagrody pocztą, po podaniu adresu, lub samodzielne podjęcie wygranej w Masywie Ślęśy ze skrytki do której namiary dostanie w prywatnej wiadomości.
O.K. Gdybym nie miał przy sobie tego noża w marcu 2013 r. za trzy tygodnie obchodziłbym czwartą rocznicę swojej śmierci.Który nóż pomógł mi przeżyć ?
aaann 2017-02-11
Hmmm...
Nóż ratujący życie,to taki,który można łatwo schować w kieszeni;ale też nie może być za mały.
Obstawiam pierwszy od lewej,w dolnym rzędzie.
(Chyba że się mylę i się nie składa) :)
ewjo66 2017-02-11
mam wrażenie, że chodzi o nurkowanie i był problem pod wodą...
stawiam na dwa noże do nurkowania..trzeci od lewej, zielony w dolnym rzędzie albo...piąty od prawej..też w dolnym rzędzie...bo jest do cięcia lin...
czy mam rację...nie wiem...się okaże...
isajew 2017-02-11
dolny rząd, drugi od lewej
ramcia 2017-02-12
Górny rząd, piąty od lewej
jaktak 2017-02-12
To ja obstawiam: drugi od lewej w pierwszym rzędzie. Ten jest fajny;P
ania30 2017-02-12
ja bym wybrała taki najbardziej tępy, ale nie wiem, który to jest.... pewnie zaden z nich :)
dobrze jednak, ze jest taki, dzięki któremu się uratowales :)
semigod 2017-02-13
Ewjo66, miałaś rację, ale wygrywa Tomte, bo udzielił(a) regulaminowej odpowiedzi.
ewjo66 2017-02-13
spoko...zabawa to zabawa :-)
latarki nie wygrałam...noża też nie...ale coś pewnie wymyślisz dla nas nowego :-)
mam w torebce nóż...w razie *W*...pokaże Ci go..mały *kurdupelek*...
dzisiaj się przydałm bo klapka od wlewu paliwa przymarzła i musiałam trochę przy moim chrupku pomajstrować...niestety odłupałam troszkę lakieru, ale trudno musiałam coś zrobić, bo na oparach już jechałam i mogłam gdzieś stanąć....
kiedyś też nawet nosiłam tactical baton...ESP...odłożyłam do szuflady, ale w każdej chwili jest pod ręką...
