Byłem w miejscu narodzin gniewu...

Byłem w miejscu narodzin gniewu...

...smakowałem w skupieniu siłę,która zgina palec na języku spustowym karabinu.

martwa

martwa 2013-12-04

I podobno byłeś na śniadaniu u Tiffany'ego we wrześniu, tylko o tym nie pamiętasz... ;)

semigod

semigod 2013-12-05

Podali wysokoprocentową herbatę ;)

mousik

mousik 2013-12-08

na spuście migawki chyba ;-)

dodaj komentarz

kolejne >