Tego zająca dzisiaj po godzinie dziewiątej na leśnej (właściwie to nie las był tylko zagajnik) ścieżce spotkałam. Tak po prostu sobie stał na ścieżce. Gdy mnie zauważył to zaciekawione w moim kierunku się zaczął przemieszczać, jednak Su mu z głowy ten pomysł wybiła i do lasu skręcił.
dodane na fotoforum: