Supraśl

Supraśl

Monastyr supraski
Jak głosi legenda, sprowadzonym do Gródka przez Aleksandra Chodkiewicza mnichom reguły św. Bazylego nie odpowiadała atmosfera gwarnego dworu magnata. Uzyskali zgodę na przeniesienie klasztoru w miejsce spokojne i odludne. Wskazał je zakonnikom spławiony rzeką drewniany krzyż, który zatrzymał się przy uroczysku zwanym "Suchy Hrud".
W 1500 r. rozpoczęto budowę świątyni i zabudowań klasztornych, których fundatorem był Aleksander Chodkiewicz. Zamierzał on uczynić z Supraśla główną siedzibę rodu.

Obronna świątynia Zwiastowania NMP, w architekturze, której splotły się style gotycki i bizantyński, miała chronić nie tylko skarbiec i doczesne dobra Chodkiewiczów, ale także pełnić rolę rodzinnego mauzoleum.
Fundacja w Supraślu ściśle wiązała się z ideami Unii Florenckiej i chociaż klęska wojsk sprzymierzonych pod Warną i zdobycie Konstantynopola przez Turków zniweczyły proces pojednania chrześcijan, to w Polsce i na Litwie był on ciągle żywy. Zawarta w 1596 r. Unia Brzeska jednoczyła na terytorium Rzeczpospolitej Kościół rzymskokatolicki i prawosławny, który uznawał władzę zwierzchnią papieża, ale zachowywał wschodnią tradycję w liturgii i kalendarz juliański.
Prężna działalność zreformowanego zakonu Bazylianów z działającą od 1695 r. drukarnią sprawiła, ze Supraśl stał się jednym z głównych ośrodków Kościoła unickiego. Prasa drukarska pojawiła się w Supraślu ok. 1693 r. dzięki staraniom metropolity kijowskiego Cypriana Żochowskiego. Ponad stuletnia działalność oficyny supraskiej (1695 - 1803) żywo związana była z monasterem bazylianów p.w. Zwiastowania Matki Bożej. Za pierwszy druk supraski uchodzi mszał unicki (litourgion, służebnik) tłoczony czcionką cyrylicką w Wilnie i uzupełniony w Supraślu, stąd na jego karcie tytułowej widnieje adres wydawniczy: Wilno 1692, a w kolofonie: Supraśl 1695
Z datą 1696 ukazała się pierwsza w całości drukowana w Supraślu książka, a mianowicie opowieść hagiograficzna o życiu św. Onufrego. Tłocznia bazyliańska była głównym ośrodkiem wydawniczym unickiej metropolii kijowskiej aż do lat 70-tych XVIII w. Obsługiwała także inne zakony oraz szlachtę pogranicza Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego. W latach 80-tych XVIII w. zasłynęła także publikacjami świeckimi, nie związanymi bezpośrednio z celami Kościoła, a propagującymi zdobycze myśli oświeceniowej.
Drukarnia pozostawała pod zwierzchnią opieką kolejnych opatów (archimandrytów), jednak zatrudniała przeważnie świeckich pracowników. Zakonna oficyna stosowała nowoczesne formy reklamy umieszczając anonse o nowościach w czasopismach wileńskich i warszawskich oraz wydając katalogi księgarskie. Tłoczono także nielegalne przedruki tzw. wydania korsarskie z fałszowanymi oznaczeniami miejsca.
Zmierzch Rzeczypospolitej towarzyszył zmierzchowi tłoczni supraskiej, w 1804 r. sprzedano warsztat drukarzowi z Białegostoku Johannowi Appelbaumowi. Spory finansowe ciągnęły się kilka lat i ostatecznie przeszedł w posiadanie kolejnego drukarza z Bialegostoku - Żyda Aarona.

Przy klasztorze supraskim od 1710 r. działała także papiernia, choć ze względu na niewystarczającą produkcję sprowadzano papier także z innych miejscowości. Papier supraski w I połowie XVIII w. znaczony był filigranem z herbem Dąbrowa.

Z 1764 r. pochodzi wiadomość o działającej tu giserni pracującej na potrzeby introligatorni drukarni. W giserni można odlewać wszelkiego rodzaju metale i stopy metali i w zależności od specjalizacji, w giserni są odlewane: czcionki, dzwony, pomniki itd., oraz wszelkiego rodzaju formy odlewnicze i matryce.

W dziejach kultury słowiańskiej dużą rolę odegrała także bogata biblioteka klasztorna wyposażona w cenne zabytki rękopiśmienne ze słynnym Kodeksem Supraskim z XI w. (Mineja Czetia). Jest to jeden z najwspanialszych zabytków piśmiennictwa cyrylickiego w języku słowiańskim. Znajdowały się tam także cenne druki cyrylickie, a także publikacje polskie, łacińskie, francuskie, niemieckie, czeskie.

Po upadku Rzeczpospolitej i kasacie w 1839 r. Unii Brzeskiej przez władze carskie, klasztor Bazylianów przejęty został przez Cerkiew prawosławną. Od tego czasu, utożsamiany przez miejscową społeczność z zaborcą, egzystował na marginesie dynamicznie rozwijającego się miasta. Trwało także stopniowe ogałacanie klasztoru z nagromadzonych w nim dóbr kultury, zakończone wywiezieniem biblioteki w 1876r. do Wileńskiej Biblioteki Publicznej. Część dokumentów i ksiąg pozostała jednak na miejscu. Do początków XX w. prawosławni zakonnicy zgromadzili ponownie 982 pozycji bibliotecznych oraz 687 archiwalnych.

W 1915 r. prawosławni mnisi opuścili wraz z wojskiem rosyjskim Supraśl, wywożąc najcenniejsze przedmioty. Resztka biblioteki uległa rozproszeniu.

W 1918 r. po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, władze przekazały świątynię i klasztor Kościołowi rzymskokatolickiemu. Salezjanie prowadzili w nim ośrodek wychowawczy dla sierot.

Po 17 września 1939 r. świątynię Zwiastowania NMP zdewastowały wojska sowieckie, a w 1944 r. została zburzona przez wycofujące się oddziały niemieckie.

Przez wiele lat nie było ani woli ani możliwości jej odbudowy. Dopiero w 1984 r. władze komunistyczne pozwoliły Polskiemu Autokefalicznemu Kościołowi Prawosławnemu rozpocząć rekonstrukcję świątyni Zwiastowania NMP.

Obecnie Supraśl powoli staje się ważnym ośrodkiem religijnym i miejscem pielgrzymek wyznawców prawosławia.

leluuu

leluuu 2009-07-05

Nieważne jak daleko pójdziesz,
aby odnaleźć swoje miejsce.
Może jedno, a może kilka - nigdy nie wiesz.
Zostawiaj zawsze po drodze to,
co najbardziej cenne:
okruchy szczęścia w sercach innych ludzi......cudowne miejsce

mirek1

mirek1 2009-07-05

ładne zdjęcie i wyczerpujący opis.

malarka

malarka 2009-07-05

...__ (’ ""()_
....("( •o•, )_Wspaniałe budowle ,piękne ujęcie ,
...`•.**¸¸.¤ -
...(~¤ª˜ ¨˜“ª ¤- pozdrawiam ,udanej niedzieli życzę :)

pruslu1

pruslu1 2009-07-05

Pięknie to robisz, ładne zdjęcia i do tego zawsze kawałek historii:)
Myśleć to co prawdziwe,
czuć to co piękne
i kochać to co dobre
- w tym cel
rozumnego życia
Miłej niedzieli Lucyna

railmine

railmine 2009-07-05

Dosyć oryginalne połączenie stylów architektonicznych i w sumie bardzo późno jak na gotyk.
Pozdrawiam.

dodaj komentarz

kolejne >