Kiepski raczej chwyt marketingowy...

Kiepski raczej chwyt marketingowy...

... ponieważ PRL-owskie wędliny kojarzą mnie się raczej z kilometrowymi kolejkami i...kiepską jakością.

Kupiłem i zjadłem kawałeczek kaszanki - była jednak trochę lepsza niż PRL-owska.

p.s. gdyby te wyroby były takie dobre, to nie trzeba byłoby z nimi wędrować po Polsce; trasa Ozimek-Gorzów to ok. 400 km.

p.p.s Sorry - sprostowanie: Zakład Przetwórstwa Mięsnego OZIMEK z miejscowością Ozimek nie mają chyba raczej nic wspólnego,a mieszczą się w Choszcznie, czyli nie 400, tylko 60 km.

hecioski

hecioski 2013-09-19

I jeszcze to: "prawdopodobnie najlepsze". Już to gdzieś słyszałem!

oldboy

oldboy 2013-09-19

To "prawdopodobnie" to słówko dla prawników w Stanach (bo innych zaskarżanie takich bzdur nie interesuje) — dzięki niemu producent znacznie lepszej wędliny z Chicago nie dostanie (po burzliwym procesie) kilku milionów dolców odszkodowania za kłamstwo w reklamie :D.

Pozdrawiam ;)

PS. a wędliny były wtedy marne — pamiętam (fuj)

jairena

jairena 2013-09-20

Podobnież teraz jak w obecnych marketach: są półki ze zdrową żywnością i ... tą drugą .

tivoli

tivoli 2013-09-20

A ja proponuję spróbować i nie oceniać po okładce ...... bo akurat tę serię wędlin znam i może skojarzenia są nie najlepsze ale w PRLu nie stosowali jeszcze tylu "polepszaczy " do mięs i chyba o to głownie chodziło w tej nazwie :)

sapiens

sapiens 2013-09-21

re Tivoli: Próbowałem, a jakże, i tak podpisuję się pod tym, co napisałem wcześniej. Tak, czy inaczej pomysł z PRL-em uważam za niezbyt trafiony, choć może i skuteczny w reklamie ponieważ wielu ludziom kojarzy się z mniejszą biedą niż dziś ją widzimy na codzień i chętnie cofnęliby zegar o te 20 i parę lat.

makalu2

makalu2 2013-09-24

Czasy PRL, nie kojarzą mi się z mniejszą biedą. Kojarzą mi się z bezpieczeństwem. Każdy miał pracę, a to podstawa. Pracownicy byli traktowani jak "ludzie", a nie jak niewolnicy...

dodaj komentarz

kolejne >