Wierność jest nudna...???

Wierność jest nudna...???

https://www.youtube.com/watch?v=uTC0qeYKhxY

manky3

manky3 2013-04-11

FAJNIE SKMPONOWANE

samire

samire 2013-04-11

Dziękuję :)

zzzzzzz

zzzzzzz 2013-04-11

Wierność nie jest nudna.To ułomność będąca pochodną miłości.To coś ,co będze Twoim kamieniem u szyi,kiedy druga strona Cię oleje i podepcze wszystko,co było dla Ciebie ważne.Z całą pewnością nie będziesz się nudzić.
Kiedy wszystko układa się pomyślnie,jesteś w stanie permanentnej euforii.Czy to może być nudne?
Kiedy się wali ,zamieniając Twoje życie w popiół też nie będziesz się nudzić.To pewne.

dalia22

dalia22 2013-04-11

Fajna cała seria , lubię sepię :) Może jest nudna ... ale bezpieczna;). A jeśli się tak stanie jak Marek pisze ,to już raczej katastrofa a nie nuda:(

zzzzzzz

zzzzzzz 2013-04-11

A gdzie jest miejsce na nudę w poczuciu bezpieczeństwa,Dalio?
Jeśli dokonasz świadomego wyboru i ten okaże się trafny,to W twoim życiu będzie tylko radość.Wierność wynika z miłości,a bez tej ostatniej wszystko traci sens.

dalia22

dalia22 2013-04-11

Nie łap mnie za słówka... nie twierdziłam , że jest nudna , ja prywatnie tak nie uważam ..., ale wczuwam się w sytuację innych ... może ktoś odczuwa inaczej??

ojtam

ojtam 2013-04-11

... nudna, trudna, nieważna... dla innych normalna, poza dyskusją

tomek13

tomek13 2013-04-11

pytanie nie ma kompletnie sensu....

dalia22

dalia22 2013-04-11

To po co to pytanie? .... weźcie mnie nie frustrujcie , bo mam zespół napięcia przedmiesiączkowego i jestem wystarczająco wkurzona ... idę po tabletkę na ból głowy:(

samire

samire 2013-04-11

Miałam się jeszcze nie odzywać, ale mając na względzie "napięcie" naszej koleżanki...powiem krótko,że chciałam sprowokować Was do dyskusji...bez frustracji :)
dalia22....Ty się nigdzie nie ruszaj, podam Ci tą tabletkę osobiście na złotej tacy....bo tu na żaden pan nie ulży kobiecie w cierpieniu....no...chyba,że to jego cierpienie...wtedy oczekuje,że to kobieta ma go wysłuchać jak na spowiedzi, pożałować i pogłaskać po główce...hehe :) Nooo...czasami liczy na przygarnięcie do....łona....lub....piersi :)haha

dalia22

dalia22 2013-04-11

Wkurzający jest obraz Matki Polki tkwiący w naszej podświadomości ... obowiązkowo na zawołanie , uśmiechnięta ,zadowolona , pozbawiona własnych ambicji , poświęcona rodzinie ... ,tkwi ten obraz w główce niejednego pana , a nawet pań ... oczywiście nie ma to co napisałam żadnego związku z zadanym przez Ciebie Sami pytaniem , ale tak się jakoś nasuwa samo...

dalia22

dalia22 2013-04-11

A tabletkę przyjmuję z wdzięcznością , bo wiem że panowie się nie ruszą ;P)

samire

samire 2013-04-11

Wiesz jak to działa...Tylko w jedną stronę....Kobieta ma być plasterkiem na rany, powierniczką, wesołą szczebiotką...na żądanie, kiedy pan ma ochotę...i pod warunkiem, że to Ona ma słuchać, przytakiwać....a nie daj boże...opowiadać o tym,co ją dręczy, niepokoi...bo wtedy trzeba wykazać inicjatywę, okazać zainteresowanie, pomóc....a po co jak można miło, beztrosko, bez angażowania głowy i duszy...Ech... ;)

jacek99

jacek99 2013-04-11

Lubię takie wyzwania
dalia22 - bingo

samire

samire 2013-04-11

A może by się ruszyli....gdybyś przygotowała tę tabletkę i podała wprost do rączki...Ale to nie byłoby chyba jeszcze dla niektórych oczywiste... :)

dalia22

dalia22 2013-04-11

Panowie są wręcz dumni z tego że są dużymi dziećmi i sami się do tego przyznają :)
Pan i władca ma zawsze rację , lubi się ustawiać w pozach pouczających , albowiem tylko on posiadł wiedzę tego i tamtego świata:D . Facet się nie domyśli , że jak kobieta przychodzi z pracy to chyba też jest zmęczona??? .

samire

samire 2013-04-11

Bo wygodniej panu udawać, że nie domyśla się...haha ;) No...chyba,że inteligentny inaczej i nie jest tego w stanie ogarnąć ;)

samire

samire 2013-04-11

jacek99....jakie wyzwania? Podanie tabletki? To na co czekasz? Podaj...! ;)

zzzzzzz

zzzzzzz 2013-04-11

0.0
Macie jakieś koszmarne doświadczenia.

samire

samire 2013-04-11

Maruś....a może to tylko obserwacje? :) A może prowokacja? :)
Nie wyciągaj pochopnych wniosków :)

samire

samire 2013-04-11

Właśnie rozmawiałyśmy nie tak dawno z dalią jak to niektórzy panowie mają tendencję do nadinterpretacji i przypisywania tego o czym się dyskutuje autorkom dysputy :)

zzzzzzz

zzzzzzz 2013-04-11

To nie jest domeną którejś płci.To tworzenie nadbudowy ,wynikające z ograniczeń zdalnego kontaktu.Taka reakcja obronna .Organizm nas oszukuje dla naszego własnego dobra.Gdyby nie to ,widziałabyś wszystko do góry nogami.Mózg oszczędza Ci takich atrakcji i próbuje kompensować inne niedostatki.

samire

samire 2013-04-11

Ale my akurat o panach z dalią...kompensowałyśmy sobie stan napięcia :)))

samire

samire 2013-04-11

Maruś...a że mam do Ciebie słabość....to następne zdjęcie zadedykowałam Tobie....zwłaszcza filmik dołączony do fotki ;)

zzzzzzz

zzzzzzz 2013-04-11

Ja ostatnio robię to waląc łbem o ścianę.
Dobranoc :)

samire

samire 2013-04-11

Aaaaa...ja to nazywam "strzelaniem baranka"....wiesz...tak głową o mur ;) Dobranoc.... ;)

gigos7

gigos7 2013-04-11

Jesteś świetna :)))))
Dobranoc

samire

samire 2013-04-11

Matko jedyna...wzmagam czujność! :)

nada1

nada1 2013-04-12

ooooo feministki, urocze skadinad dalia22 i samira.... w sprawie tabletki..... na tacy to sie podawalo kiedys w szpitalach dla ciezkostrawnych, dzisiaj, w krajach skandynawskich, wlaczajac eskimosow, pielegniarki, zony, kochani i kolezanki podaja tabletki ustami.... zreszta niektorzy mezczyzni, ci z moich stron, robia to z wiekszym nawet przekonaniem i czuloscia..... zainteresowane moga kierowac sie wprost do mnie....:))

samire

samire 2013-04-12

No...masz! Kal kobieta ma własne zdanie ( nie tylko w kwestii płci przeciwnej ) to zaraz feministkę z niej zrobią wojującą... :)
My z dalią barykad nie stawiamy, przelewu krwi nie lubimy i nie jesteśmy spowite w czerwony sztandar rewolucji. Słowem jeno "wojujemy", a od tego jeszcze nikt nie zginął ;) I proszę nie reklamować się tutaj z czułym aplikowaniem tabletek, bo będę tantiemy pobierać ;)

awariat

awariat 2013-04-12

że słowem zabić nie sposób?
hahaha,świetne. :)))
dobranoc :)

dalia22

dalia22 2013-04-12

Nada ,etykiet nie lubię i jak chcesz mogę Tobie też kilka dopiąć ..., a gdzie solidarność jajników ja się pytam?:D . Tabletkę ustami to mi podaje mój osobisty mąż , na pewno z większym wyczuciem niż mężczyźni z Twoich stron:P) . Omawiałyśmy z Samirką kilka "specyficznych" cech męskich , które mogą być poprawione dla obopólnej korzyści :) .Wszak konsensus zbliża ;)

nada1

nada1 2013-04-12

zaimponowalas mi dalio Twoja pewnoscia w sprawie preferencji podawania tabletek przez Twojego osobistego meza.... w dzisiejszych, zepsutych czasach, taka postawa jest godna zalecania we wszystkich szpitalach, klinikach i aptekach:))
samire, ja sie nie reklamuje, ja tylko tak dla ogolnej wiadomosci.... a w sprawie tantiem porozmawiamy przy najblizszej okazji:)))

samire

samire 2013-04-12

nada1...nooo....reklama dźwignią handlu....dobrą definicję przytoczyłeś :) A ja myślałam,że dżentelmen nie porusza tematu finansów przy kobiecie :)
A propos podawania tabletek....to w szpitalach , klinikach i aptekach winni to robić tylko cudzy mężowie...z uśmiechem na ustach :)

samire

samire 2013-04-12

awariat...fizycznie nie można... :)

nada1

nada1 2013-04-12

samire, zdumiewajaco rozumiemy sie w sprawach tabletek.... jestem gotow dzielic z Toba wspolautorstwo techniki eskimosow:) jako opcjonalne proponuje przy podawaniu popychanie tabletki jezykiem:))

samire

samire 2013-04-12

O tabletkach porozmawiaj z Goździkową...Wszak specjalistką jest...I proszę mi nie imputować nici porozumienia... ;)

dodaj komentarz

kolejne >