Na straży...

knight 2012-08-14

Znowu bestiarium... ;-)

samire 2012-08-14

Jakoś nie mogę się im oprzeć... ;)

knight 2012-08-14

W końcu to Król... A nawet dwaj. ;-) Nie ma takiej, która mu (im?) się oprze. ;-)

samire 2012-08-14

O....to...to..to :) Ponoć mojemu znakowi zodiaku przypisany jest...lew i strzelec...Spotkał mnie nadmiar szczęścia...w postaci dwóch ;)

knight 2012-08-14

Czyli ustrzelona Lwica? ;-)

samire 2012-08-14

Miałam na myśli lwy zdjęciowe...nadmieniając o nadmiarze szczęścia ;)

knight 2012-08-14

OK. ;-)

samire 2012-08-14

:)

henry 2012-08-15

i mnie kiedyś ta kolatka bardzo interesowała..!
Fajnie pokazałąś!

samire 2012-08-15

Dziękuję :)

spoko 2012-08-15

Zawsze u Ciebie pod innym kątem można spojrzeć na otoczenie-ciekawie :)

samire 2012-08-15

Miło słyszeć :)

annmari 2012-08-15

fajna technika

baster1 2012-08-16

noooo...oczy mają raczej przerażone...
niż przerażające...:)

samire 2012-08-16

Ale...wypatrzył :)Proszę nie burzyć mojej koncepcji :)

baster1 2012-08-16

Nieeee...no co Ty...
Lew to zawsze lew...a nie kotek...
A taki przerażony...to nawet bardziej niebezpieczny...
bo nieobliczalny...!!!:)))

samire 2012-08-16

Powiedział, co wiedział ;)

tim76 2012-08-17

Ой…. у нас в декоре дверей раньше редко использовали львов. Хорошая работа мастеров прошлого.

samire 2012-08-17

Też masz do nich słabość... :)