[28534905]

Szczęście

Czymże jesteś moje szczęście? Pytam, gdyż czuję, jak coś tracę!
Odlatujesz ode mnie niczym wyrwany przez mocny powiew wiatru
zgnieciony w nieładzie papierek, po wsuniętym dopiero co do ust,
słodziutkim cukierku miętowym. Więdniesz w spoconych dłoniach,
jakoby zerwana i zapomniana jasnozielona, czterolistna kończyna,
którą planowałam zasuszyć w skórzanej, obszernej księdze życia,
chcąc zachować na wieczność. Nie uciekaj upragnione szczęście!
Niczym galopujący ogier spłoszony, gubiący w popłochu podkowy.
Pozbieram i zawieszę je na ścianie, aby zachować o tobie pamięć.
Błagam cię moje szczęście! Pod żadnym pretekstem nie przyzwól,
aby latami małe figurki gromadzone utraciły fason i z braku nadziei,
trąby spuściły kryształowe słonie. Jeśli szczęście swe wciąż mijasz,
zachować je nie pomoże nawet najprawdziwszy, czarny kominiarz!
Nie opuszczaj mnie szczęście! Zostań przy mnie bez amuletów!
Bo ten, kto w ciebie uwierzy, szczęśliwym na zawsze będzie!
Już wiem, czym żeś szczęście!!!

Marianka B. wiersz mojej przyjaciolki ,

jaworr

jaworr 2014-10-16

Piękne te kwiaty, super się prezentują, a wierszyk - zdolna dziewczyna..:))
Pozdrawiam..:)

dodaj komentarz

kolejne >