miniatura

miniatura

w havanie deszcz
gwałtowne fale zmywają
mozolnie wznoszone poranki

na mokrym bruku bose stopy dzieci
mężczyzn bez winy
kobiet w drodze po fasolę
dziewcząt o niespiesznych biodrach

zostało tylko światło
przez kolonialne witraże
z ust przeszłości sączy się drwiną

nie milkniesz nocą
w widmach ulic rajskie ogrody cieni
kwitną gorączką która musi wystarczyć

zanim zdążę się przyjrzeć odfruwasz
ze skrzydeł krople
spadają na mnie

irena49

irena49 2010-05-16

bardzo ładna galeria, ciekawe portrety, pozdrawiam serdecznie

irena49

irena49 2010-05-17

myśli jak młodszego przywołać do porządku :))))

dodaj komentarz

kolejne >