sabrin 2013-07-01
Nie, to nie wiciokrzew (chyba). Dwa krzewy rosły sobie przy drodze na skraju lasu. Owoce wielkości jarzębiny. Nazwy nie znam i tego żółtego kwiatka, od lepszego oddechu też nie znam. Polegam na Tobie, że nazwy ich przypomnisz sobie;-)))
Pozdrawiam i życzę wspaniałego dnia i tygodnia