2 LISTOPADA – DZIEŃ  ZADUSZNY

2 LISTOPADA – DZIEŃ  ZADUSZNY

Następnego dnia po Wszystkich Świętych obchodzony jest dzień wspominania zmarłych - Dzień Zaduszny

Według starych ludowych wierzeń każde przesilenie, w tym także jesienne, było czasem, gdy dusze zmarłych wracały na ziemię, a upiory i demony straszyły żywych. Stąd też na przełomie października i listopada obchodzono zwyczaj zwany Dziadami.
Wierzono, że w okresie, kiedy zamiera ziemia, przyroda, dusze zmarłych przodków wychodzą na świat i wówczas spotyka się świat żywych ze światem zmarłych
nazwa tego święta – Dziady - dowodzi wierzenia, iż w tym czasie powracają do świata żywych nasi przodkowie, czyli dziadowie. Ich dusze wracają do swoich domów.
Dziadami nazywano też wędrownych żebraków, którzy przez brak stałego miejsca zamieszkania byli uznawani za łączników świata żywych ze światem zmarłych. Na wsiach panowało silne przekonanie, że modlitwy dziadów były skuteczniejsze od modlitwy zwykłych ludzi.
Żebrzących przy cmentarzach dziadów obdarowywano jeszcze na początku XX w. chlebkami, czy innym jedzeniem w zamian za modlitwę za zmarłych. Później zastąpiono te ofiary datkami pieniężnymi.
Jeszcze w okresie międzywojennym np. w Rozwadowie żebracy ustawiali się w dwa szeregi po obu stronach głównej cmentarnej alei, począwszy od bramy wejściowej. Odmawiali głośno pacierze, a odwiedzający mogiły wręczali im drobne datki pieniężne w intencji modlitwy za zmarłych. Zdarzały się również datki w naturze, takie jak: kromki chleba, kasze czy też groch
W niektórych rejonach bogaci gospodarze urządzali dla wędrownych żebraków tzw. dziadowskie bale. Zaproszeni na nie żebracy mogli się najeść i napić do syta, w zamian ofiarując modlitwę za dusze zmarłych przodków gospodarzy.
Bardzo rozpowszechnione były również zabawy dziadowskie w karczmach lub przyjęcia, na które zabijano nawet barany i przy nich ucztowano.
Goszczenie dziadów było nawiązaniem do starej słowiańskiej tradycji wynoszenia jedzenia i picia na mogiły zmarłych. Choć na grobach zmarłych ucztowali żyjący, to jednak zostawiali na mogiłach niewielkie ilości miodu, kaszy, chleba, maku, aby dusze miały się czym posilić.

dodane na fotoforum:

adamowa

adamowa 2016-11-02

Bardzo ciekawy opis ...

baha68

baha68 2016-11-02

Piękna , wymowna całość .

basiah

basiah 2016-11-02

Ciekawy wpis Basiu :) dzis dzien wspomnien...

gwiazd1

gwiazd1 2016-11-03

* Bardzo ciekawie opisane stare tradycje
i wierzenia ludowe...Serdeczności dla Was
Basiu i Ryszardzie*-*

alola11

alola11 2016-11-05

światełko pamięci

dodaj komentarz

kolejne >