Warszawski Ogród stał się aktywnym członkiem wielu organizacji międzynarodowych, między innymi Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów - EAZA oraz ponownie Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych – IUDZG; zaczął też uczestniczyć w europejskim programie ratowania gatunków ginących - EEP.
Pod koniec lat osiemdziesiątych dyrektor ZOO wraz z przyjaciółmi założył Fundację Rozwoju Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego Panda, z którą ZOO wkroczyło już w lata 90. Zaczęli pojawiać się pierwsi sponsorzy - honorowi opiekunowie zwierząt. Panda wspierała nowe inwestycje i remonty istniejących obiektów. W dziejach Warszawskiego ZOO zaczął się bardzo dobry okres, który trwa do dziś
W 1997 r. zakończono budowę bardzo nowoczesnego domu dla gadów (herpetarium). Koniec roku 1998 przyniósł otwarcie ptaszarni wraz z Ptasim Azylem – Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Ptaków. Ratowani są tu przedstawiciele naszej rodzimej awifauny. Latem 1999 roku warszawiacy ze smutkiem pożegnali ostatniego słonia w stolicy – 54 letnią słonicę Sonię. Była ona najstarszym słoniem indyjskim w Europie.