...byłoby łatwiej, ale i tak 4 godziny wytrzymałam...
maxmen 2012-02-18
Hahaha... no to pompujemy...góra duł, góra duł... :)))
Ja już bym chyba na lód nie poszedł... :)
U nas jakiś czas temu na zbiorniku retencyjnym Szałe koleś wjechał na lód swoim Trabantem ( bo okrutnie zimno było)... wywiercił dziurkę, rozpalił małe ognisko, wlazł do "Tarabanta" i przez uchylone okienko kiwał coby mu się okonek złowił. No i cholercia miał szczęście, bo przyfilowali go strażnicy wodni i kazali wysiać z "Tarabanta" i przyjść na brzeg. Facet się przestraszył i zastosował do polecenia. Jak go legitymowali to lód się załamał...hahahaha... i "Tarabanta" wyciągnęli dopiero latem... :)))
Trzeba mieć dobrze nakopane we łbie... :)))
krotki 2012-02-18
I tak trzymać wędkarz nie patrzy na pogodę tylko jedzie i łowi.....
To dopiero jest narkotyk nie do wyleczenia ......
Pozdrawiam .
wlodekw 2012-02-21
ale Koleżanko wystroiłaś się jak do kościoła a poszłaśna na lód ...
Musisz chyba przejść u Prezesa - instruktaż ubierania się na lód ...