ROZMYŚLANIA NA KONIEC ROKU
Kończy się rok. Co ci z niego zostało? Być może rozczarowania i niepowodzenia, fura złości i siwe włosy. Być może cichy ból w sercu, że wszystko minęło tak szybko, że szczęście, które znalazłeś, było tak krótkie i kruche, że nikt nie umiał ci pomóc przedłużyć dobre, a skrócić złe dni.
Jesteś zmęczony? Czujesz być może po raz pierwszy, że każdy rok odkrawa kawałek twego życia? Pomyśl o tym spokojnie. Nie zaszkodzi, jeśli pozbędziesz się paru iluzji. Ale byłoby tragedią, gdybyś stracił otuchę i wiarę w nadchodzący rok.
Szukaj dalej pokoju. Szukaj nieprzymuszonego kontaktu z Bogiem. Potrafi napełnić twe puste ręce i puste serce dobrocią i miłością.
28 grudnia