Te dzwoneczki,te liliowe...

Te dzwoneczki,te liliowe...

A jak poszedł król ...

A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę...

A jak poszedł Stach na boje,
Zaszumiały jasne zdroje,
Zaszumiało kłosów pole
Na tęsknotę,na niedolę...

A na wojni świszczą kule,
lud się wali jako snopy,
A najdzielniej biją króle,
A najgęściej giną chłopy.

Szumią orły chorągwiane,
Skrzypi kędyś krzyż wioskowy...
Stach śmiertelną dostał ranę,
Król na zamek wracał zdrowy...

A jak wjeżdżał w jasne wrota,
Wyszła przeciw zorza złota
I zagrały wszystkie dzwony
Na słoneczne świata strony.

A jak chłopu dół kopali,
Zaszumiały drzewa w dali,
Dzwoniły mu przez dąbrowę
TE DZWONECZKI,TE LILIOWE...
Maria Konopnicka
/Malująca słowem/

violator

violator 2008-06-01

wiersz skłania do zadumy a dzwoneczki śliczne, pochodziłby po tej łące :)

kamaja

kamaja 2008-06-06

Piękne kwiatuszki

efkam

efkam 2008-06-08

I piękniej było Stachowi...Bo im prościej, tym piękniej. Ale kto o tym wie? Konopnicka, Ty...

dodaj komentarz

kolejne >