Kuzyn wziął ją od moich znajomych i byli parę godzin u nas.Maja jak ostatnia zołza warczała na nią:(Tylko Melek umiał się zachować,nigdy nie spotkam drugiego takiego kota.Rudek śmiga bez kołnierza a oko pięknie wygląda,nie zakładanie szwów było genialne:)
harutki 2013-12-01
cudna tricolorka :) Za oczko Rudisia ciągle trzymamy kciuki! Niech się ładnie zagoi, a szybko zapomnicie o wszelkich niewygodach :)