...zamek...

...zamek...

Zamek

…jakich wiele na świecie… pełen korytarzy i tajemnych zakamarków…
…obok woda i zwierzaki po zmroku głośniejsze niż zwykle…
…przed wejściem ławka z widokiem na park…

…na ławce dwoje obcych sobie ludzi…
…jednak coś ich do siebie ciągnęło… prowadzili ze sobą rozmowę nie widząc świata obok… zajęci sobą tak bardzo, że nie zauważyli kiedy zapadł zmrok…
…obserwowałem ich ukradkiem… i z każdą chwilą byli sobie bliżsi…
…widziałem jak on mimowolnie dotykał jej dłoni… a ona ich nie cofała…
…patrzyli sobie w oczy coraz dłużej…

…i chyba oboje pragnęli rzucić się sobie w ramiona… całować się, pieścić…
…ale coś ich powstrzymywało… jakby nie chcieli zepsuć tej chwili, jedynej niepowtarzalnej nigdy więcej…

…kiedy o świcie opuszczałem zamek widziałem ich wciąż razem w bocznym korytarzu… jakby szukali zapomnienia…
…jakby chcieli, by ta chwila trwała wiecznie…


https://www.youtube.com/watch?v=JVd1AofNp_4

dodane na fotoforum:

kawa84

kawa84 2008-12-22

szczęśliwi, którzy taką chwilę przeżyli.... :) pięknie to opisałeś:)

dodaj komentarz

kolejne >