trzy sztuki zostały z poprzedniej niedzieli, nie zostały usmażone tylko jako gotowce zamrożone. I dziś się przydały na obiad ;-)
Raz, dwa, trzy i obiad w mig ;-)
Był też oczywiście rosół ale zdjęć nie ma by nie popsuć apetytu koledze z wielkopolski ;-) Fajny z niego gość ;-)
maxmen 2012-02-19
Hahaha... a kolega z Wielkopolski będzie miał dzisiaj rosół...ooooooooo... :)))
maxmen 2012-02-19
Wiesz że nie cierpię kaczek... :(((
(komentarze wyłączone)