****

****

…jesień, wilgoć i chmury. Czas odlecieć do ciepłych krajów. Tam, gdzie nie dokucza reumatyzm, również ten intelektualny. On boli najbardziej; cierpią chorzy i niezbadani. Wieczorem odwiedzę moich znajomych: Sokratesa i Platona. Zaprosili mnie na Ucztę. Wrócę do ich rozwichrzonych dialogów, które z człowieka mądrość wyciągają niczym akuszerka; do ich Apologii, Fedona i takich tam ateńskich dyrdymałów. Rankiem odwiedzę twórczego Fidiasza, którego kanon uskrzydla, zajrzę też do wielkiego Peryklesa. On od zawsze chadza bez Ochrony. Tęsknię za światem gdzie prawda jest prawdą, słowo inspiracją, a uczciwością nie zamiata się podłogi...

https://www.youtube.com/watch?v=E3GEL2fqnVc&list=RDE3GEL2fqnVc&start_radio=1&t=10

(komentarze wyłączone)